Pewnego dnia zdyszana w ostatniej chwili wpadłam do sali wykładowej usiadłam i korzystając jeszcze z kilku sekund czasu wyciągnełam z torebki (nie)zwykły żel antybakteryjny, który wzbudził duże zainteresowanie. Siedzące obok koleżanki zaczęły wypytywać co tak ładnie pachnie, perfumy? mgiełka? krem do rąk? Popatrzały na mnie z niemalym z dziwieniem kiedy pokazałam im sprawcę zamieszania. Mały, żel o zapachu midnight pomegranate, bo to o nim mowa noszę w torebce, na wypadek nie przewidzianych wypadku, kiedy to skorzystanie z umywalki jest nie możliwe.
PKP, komunikacja miejska, długie podróże samochodem czy aktywne spędzanie czasu zazwyczaj ogranicza nam możliwośći swobodnego skorzystania z bieżącej wody i środków higienicznych. Koncerny kosmetyczne dobrzeo tym wiedzą i dla tego zasypują nas coraz większą ilością produktów pomagających zachować "czyste" dłonie nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach. Na rynku możemy spotkać chusteczki nawilżane, chusteczki antybakteryjne, żele antybakteryjne, pianki myjące można by tak długo wymieniać. Tym razem skupię się na moim ostatnim ulubieńcu od Bath&body works PocketBac. Co czyni go wyjątkowym? Przedewszystkim zapach aktualnie posiadam żel z serii , jednak producent oferuje nam wiele innych zapachów, zarówno gamy zapchowe, które stale są dostępne w drogerii, jak również sezonowe zapchy. Kolejną zaletą jest szybka wchłanialność i brak lepkości dłoni po wmasowaniu w skórę (niestety, ale wielu konkurentów nie radzi sobie z tym problemem). Jak możecie zauważyć żel wyposażony jest gumowe "ubranko", które umożliwia zamocowanie go w dowolym miejscu, aby nie tracić czasu na szukanie (dobrze wiemy jak wygląda damska torebka), niestety ten dodatek musimy kupić osobno.
Jako osoba zmagająca się z alergicznymi wypryskami mogę wam z czystym sumieniem powiedzieć, że ten produkt nie wywołuje u mnie podrażnień, ani nie wzmaga reakcji alergicznej.
Na koniec przejdźmy do ceny produktu w stałej ofercie kosztuje 7,99zł za sztukę jednak często mozemy kupić go w promocji np 5 za 25 zł
Miałyście już kiedyś te żele? Co sądzicie o BATH&BODY WORKS?
Wiesz może czy da się je kupić stacjonarnie poza Warszawą?
OdpowiedzUsuńNiestety nie, ale można zamówić na ich stronei internetowej i podobno nie ma problemów z przesyłką
UsuńA, no to jeszcze się wstrzymam, bo jest spora szansa, że we wrześniu zawitam na chwilę do Warszawy i będę mogła sobie wybrać zapach "na żywo" :)
UsuńJa używam produktów tego typu często najczęściej jest to Carex.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Też produkt godny uwagi, zdecydowanie bardziej dostępny, ale to nie ten zapach :(
UsuńUwielbiam te żele;) Mam swoją małą kolekcje :D
OdpowiedzUsuńhttp://swiaturody159.blogspot.com/2014/08/zele-antybakteryjne-bath-works-na.html
Wow, pokaźna kolekcja
UsuńMam je, fakt spisują się idealnie w podróży ; ) przyjemnie się ich używa ;)
OdpowiedzUsuńmam i jestem bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie ma tego sklepu w moim mieście bo mają pełno super produktów :(
OdpowiedzUsuńnie miałam , ale słyszę same pozytywy :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować
Usuńmam 2 ich żele, ale jakoś specjalnie nie zachwyciły mnie na tyle żeby kupić kolejne wersje zapachowe.
OdpowiedzUsuńI tu sprawdza się teoria, że zapachy każdy odbiera inaczej :)
Usuńużywałam :) zapachy są nieziemskie :)
OdpowiedzUsuńNie znoszę mieć brudnych, zakurzonych dłoni, ogólnie bardzo często je myję. Mam taki żel od Radox, nie jestem jego wielką fanką, bo trochę wysusza ręce, ale lepsze to niż nic :P
OdpowiedzUsuń