Matura, matura i po maturze, teraz będę starała się dodawać posty jak najczęściej. Dziś chciałabym wam przedstawić malinową pomadkę ochronną Oeaprol Balance. Jak już mogliście się przekonać lubię testować produkty z Biedronki i tak jest również w tym przypadku. Kilka tygodni temu będąc na zakupach natchnęłam się na ten produkt. Kosztowała 4,99 zł więc długo się nie zastanawiałam, ponadto kiedyś stosowałam tabletki z wiesiołkiem tej firmy i sprawdziły się doskonale, a jak wypadła pomadka? Zapraszam do przeczytania recenzji :)
Według producenta:
Pomadka ochronna do ust przeznaczona do codziennej i systematycznej pielęgnacji ust. Natłuszcza i zabezpiecza przed pękaniem i wysychaniem oraz czyni usta delikatnymi i nadaje im świeży wygląd.
Skład:
Skład: Petrolatum, Parafinum Liquidum, Ricinus Communis Oil, Cera Alba, Cera Microcristallina, Lanolin, Parafin, Oenothera Paradoxa Oil, Isoprypyl Myristate, Theobroma Cacao Butter, Parafum Tocopheryl Acetate, Propylparaben, Bha, Ped-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmiatate, Ascorbic Acid, Citric Acid
Według mnie:
Plusy:
+cena
+ dostępność (na stałe także w aptekach)
+ konsystencja
+ dobrze natłuszcza
+ wydajna
Minusy:
+ ma dość chemiczny zapach
+ nie nawilża
Ocena: 3,5/5
Podsumowując jest to dobra pomadka na mrozy lub wietrzne dni, jednak nie nadaje się do regeneracji ust :(
ja póki co jestem wierna carmexowi :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że nie nawilża... Ale za tę cenę można jej to wybaczyć:)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam...i chyba nie spróbuję
OdpowiedzUsuń